Nakładanie tłuszczu do opalania na jasną skórę: dobry czy zły pomysł?
Kiedy nadchodzi lato, marzymy o pięknym opaleniu i zdrowym wyglądzie. Również przed wakacjami, podczas wakacji i nawet po nich, wielu mężczyzn i kobiet stara się zmaksymalizować swoje szanse na uzyskanie opalonej skóry. Wiemy, że tłuszcz do udoju jest aktywatorem UV. Ale czy tłuszcz do udoju na białej skórze to naprawdę dobry pomysł? Aby się tego dowiedzieć, podążaj za przewodnikiem, podążaj za Corine.
Skład i tradycyjne zastosowania tłuszczu do udoju
Jeśli tłuszcz do udoju nosi tę nazwę, nie jest to przypadek. Początkowo służył do smarowania wymion krów, aby ułatwić udoj. Tak, krowy również mają swoje sekrety piękna i dobrego samopoczucia.
Jak więc tłuszcz do udoju trafił do działu „słonecznego” w twoim ulubionym sklepie? To po prostu efekt „lupy”, który przyspiesza opalanie i pogłębia kolor.
„Efekt uboczny” w dużej mierze spowodowany składnikiem tej bardzo popularnej w latach 70. maści, która od tego czasu była stopniowo wycofywana, ale ostatnio zyskuje na popularności.
W Corine de Farme złagodziliśmy formułę, aby była jeszcze bardziej przyjemna w użyciu. Chociaż parafina i oleje roślinne nadal stanowią podstawę tłuszczu do udoju, jest on teraz wzbogacony witaminą E, monoï i ylang-ylang, zapewniając niezapomniane wrażenia podróży.
Tłuszcz do opalania: brak ochrony dla jasnej skóry
Uwaga, jeśli mówimy tutaj o aktywatorze opalania, to dlatego, że tłuszcz do opalania nie chroni przed promieniowaniem UV. Stosowanie tłuszczu do opalania na jasną skórę jest więc całkowicie niewskazane, jeśli nie chcesz nabawić się poparzeń słonecznych i drastycznie przyspieszyć starzenie się naskórka.
Używaj go tylko na skórze już mocno opalonej lub na skórze oliwkowej i ciemnej, czyli fototypach 5 i 6, ponieważ zazwyczaj mogą one zadowolić się mniejszą ochroną przeciwsłoneczną, unikając jednocześnie godzin, gdy słońce jest najsilniejsze.
Z kolei osoby o jasnej, bardzo jasnej skórze – zwłaszcza fototypy 1 i 2 – powinny wybierać filtry 50 i 50+, które zapewniają bardzo wysoką ochronę dla ich wrażliwej skóry, która czasem wręcz powinna unikać ekspozycji na słońce.
Na słońcu: 3 alternatywy dla tłuszczu do opalania
Tłuszcz do opalania miał swoje pięć minut w czasach, gdy modne były bardzo intensywne, ciemne i niemal brązowe opalenizny na całym ciele. Dziś jednak odchodzi do lamusa na rzecz delikatniejszej opalenizny, która jest mniej agresywna dla skóry.
Złocista opalenizna może być osiągnięta poprzez regularne i staranne stosowanie kremu z wysokim filtrem. Dla Ciebie i Twojej skóry Corine de Farme stworzyła nawet krem do twarzy i ciała sensitive SPF50+, którego aplikację należy regularnie powtarzać, aby był w pełni skuteczny.
Obecnie zaleca się stosowanie filtrów szerokopasmowych i tutaj również gama słoneczna Corine de Farme doskonale się sprawdza, oferując ochronę przed UVA i UVB, która skutecznie przeciwdziała starzeniu się skóry.
Zawsze też kieruj się zaleceniami meteorologicznymi dotyczącymi indeksu UV i unikaj wychodzenia na zewnątrz w najgorętszych godzinach dnia. W razie wątpliwości odwiedź aptekę i poproś o poradę dotyczącą najskuteczniejszych metod ochrony skóry przed słońcem.
Gama słoneczna Corine de Farme
Twoja jasna skóra nie toleruje tłuszczu do opalania? Bez obaw, Corine de Farme wie, czego potrzebujesz. Skuteczne kosmetyki przeciwsłoneczne do twarzy i ciała, ochrona UV przyjazna dla skóry, szeroka gama SPF, a nawet ekologiczne kosmetyki przeciwsłoneczne: prawdziwy postęp.
Nasze mleczko nawilżające po opalaniu wzbogacone o monoï z Tahiti uzyskało ocenę 100/100 w aplikacji Yuka oraz posiada formułę 100% Clean Beauty, bez kontrowersyjnych składników. Ale to nie wszystko! Ultra-opalająca oliwka (bez ochrony przeciwsłonecznej) również może pochwalić się certyfikatem bio oraz francuską produkcją.
Bo na tym właśnie polega magia Corine de Farme: delikatne formuły pochodzące z natury i produkcja we Francji, w naszych fabrykach na północy kraju, blisko Ciebie.
